
Kazimierz Nowak – ‚rzuć ciężkiem’ czyli zaryzykuj, pójdź na całość.
Piękny archaizm, albo kazkologizm, trudno powiedzieć, bo nawet google tutaj wymięka Tak w każdym bądź razie pisał Kazimierz do żony, kiedy namawiał ją w listach na przeprowadzkę z Boruszyna do Poznania. Nie bardzo ich było na to stać, stąd wahanie i niepewność Marii. A sam Kazimierz Nowak rzucił przecież „bardzo ciężkiem” wyruszając dwa lata wcześniej rowerem do Afryki.